Nasz światowej klasy towar eksportowy - gry komputerowe!

Niedawno świat obiegła informacja o tym, że sagę fantasy o Wiedźminie, napisaną przez Andrzeja Sapkowskiego, zekranizuje Netflix. Nie ulega jednak wątpliwości, że to nie tylko sukces autora, ale także polskiej gry firmy CD Projekt. To im udało się rozsławić Wiedźmina na masową skalę, na całym świecie, poprzez doskonałej jakości serię gier.  Premiera pierwszej części miała miejsce w 2007. Następnie w 2011 i ostatnia produkcja serii – „Wiedźmin: Dziki Gon” w 2015. Ta trzecia, jak i poprzednie odniosła ogromny sukces, zdobyły wiele nagród, ale i serca graczy. Od wydania pierwszej części kupiono łącznie ponad 25 mln egzemplarzy gier z trylogii!

Trochę mniej się mówi o innych doskonałych polskich grach i ich twórcach. Warto wspomnieć o sukcesie, jaki odniosła gra „Dying Light” wrocławskiego Techlandu. Wynikami sprzedaży w pewnym momencie przerosła nawet trzecią część Wiedźmina. To doskonała gra akcji, która umiejętnie osadziła survival horror w otwartym świecie, a do tego dodała jeszcze dynamiczny parkour.

Zwolennicy dobrej, prostej rozgrywki mogą też sięgnąć po „Shadow Warrior 2”, jeżeli tylko widzicie się w roli japońskiego samuraja – wojownika, który likwiduje wszystkie przeszkody na swej drodze.

Sporo zamieszania zrobiła także gra „This war of mine”. Jeżeli wydaje się Wam, że gry nie mogą nieść ambitnego przesłania – kupcie tą pozycję od 11 bit studios. Gra ma proste zasady oraz pełną klasy grafikę, a opowiada o koszmarze wojny. Jakiejkolwiek wojny. Jej fabuła polega na tym, by przetrwać, podczas gdy bomby spadają, jedzenia i wody brakuje, a codzienność stawia nam trudne moralne dylematy. Gra wyłącznie dla osób dorosłych o mocnych nerwach. Nie dlatego, że wszystko szczerzy kły i tryska krwią, lecz dlatego że realistycznie oddaje zło, którego nigdy nie chcielibyśmy doświadczyć.

Z czystym sumieniem możemy powiedzieć, byście śmiało sięgali po nasze produkcje!