Czarna piękność: Andrzej Buga i jego czarny Actros

Spotkanie RoadStars

Fascynacja dużą mocą.

Tęsknota za wielkim światem: Andrzej Buga z Mińska Mazowieckiego w Polsce, zatrudniony jako kierowca w duńskiej firmie spedycyjnej Fairtrans/Cometransport, robi swoim Actrosem tylko długie trasy, przede wszystkim w Niemczech i w Danii.


Jest to prawdziwa pasja, która dla Andrzeja Bugi łączy się z jego Actrosem: „Kocham tę ciężarówkę. I nie tylko tę: – liczy się dla mnie tylko Mercedes” – zachwyca się 60-latek z Mińska Mazowieckiego w Polsce, który wcześniej jeździł Atego. Przejechał już ponad 300 tysięcy kilometrów swoim dwuletnim Actrosem, pracując dla duńskiej firmy Fairtrans/Cometransport. Przy odległościach, które pokonuje przede wszystkim w Niemczech i w Danii, licznik kilometrów przejechanych przez „Szefa drogi”, jak sam siebie nazywa, bije szybko. Andrzej Buga ceni w szczególności dobrą jakość i dużą moc silnika.

Jego syn już zaraził się od niego pasją do ciężarówek Mercedes i zawodu kierowcy – również pracuje jako kierowca w Fairtrans. „Czasami pozdrawiamy się na autostradzie” – śmieje się dowcipny szofer.



„Liczy się dla mnie tylko Mercedes.”

– Andrzej Buga – pochodzący z Mińska Mazowieckiego kierowca Actrosa


Król szos.

Andrzej chętnie słucha po drodze muzyki country i podczas przerw w pracy często marzy o swoim ukochanym hobby. Rzecz jasna także w tym wypadku nie może obejść się bez silnika – w swojej polskiej ojczyźnie ten zapalony kierowca dwuśladów prowadzi wraz z żoną warsztat motocyklowy. Żona troszczy się także o to, aby za granicą Andrzej nie musiał rezygnować z polskich specjałów. Zawsze towarzyszą mu kiełbasy domowej roboty z Polski. Wieczorami do tego pysznego posiłku pasuje doskonale niemieckie piwo, którego Andrzej jest wielkim fanem.

A jeśli za dnia wszystko poszło dobrze, to wcześniej znajduje on czas także na swoje kolejne hobby: podnoszenie ciężarów i poznawanie niemieckiego, którego uczy się samodzielnie. Jednak nie siedzi do późna: „Chodzę wcześnie spać”.

Rano wypoczęty szybko zasiada za sterami swojego Actrosa. Jest prawdziwym „królem szos”.


Kiełbasa domowej roboty z Polski pomaga Andrzejowi przezwyciężyć tęsknotę za domem.
Kiełbasa domowej roboty z Polski pomaga Andrzejowi przezwyciężyć tęsknotę za domem.
Ponadto jest on także wielkim fanem niemieckiego piwa.
Ponadto jest on także wielkim fanem niemieckiego piwa.

Zdjęcia: Claudia Behrend

2 komentarzy