Szwajcarski instruktor jazdy Mercedes-Benz uczy kierowców także poza granicami swojego kraju

Reportaż

Szkolenie, które przekracza granice.

Pojazdy ciężarowe marki Mercedes-Benz są stosowane w najróżniejszych obszarach transportu. Nie może tu zabraknąć również transportu ciężkiego i specjalnego. Na prośbę krajowego przedstawicielstwa firmy Mercedes-Benz w Austrii, szwajcarski oddział oddał do jego dyspozycji instruktora Antona Grabera, który służy kolegom swoją wiedzą i doświadczeniem.


Rodzinna firma Spiegl Transport GmbH & Co KG ma siedzibę w tyrolskiej miejscowości Pettnau. Prowadzi ją drugie pokolenie właścicieli w osobie Alfreda Spiegla, kolejne pokolenie też już w niej pracuje. Od 2018 roku w skład jej floty wchodzi Arocs 4163 8×6/4 ze sprzęgłem hydraulicznym (TRK).

Firma ta jest specjalistą w zakresie żurawi samojezdnych, transportu specjalnego wszelkiego rodzaju, a zwłaszcza  transportu stalowych lin do kolejek górskich. Zakres działalności obejmuje zarówno zadania na ekstremalnych, trudno dostępnych terenach, jak i „codzienne“ przewozy, np. maszyn budowlanych z punktu A do B. Do wykonania tych szczególnych zadań nowy Arocs oferuje wiele korzystnych rozwiązań, przede wszystkim idealny układ napędowy, hydrauliczne sprzęgło, skrzynię biegów o 16 przełożeniach oraz stały napęd na wszystkie koła z przekładnią redukcyjną.

Misja szwajcarskiego instruktora polegała na dokładniejszym zapoznaniu z nowym pojazdem kierowcy o wieloletnim doświadczeniu, aby mógł on jeszcze pełniej i efektywniej wykorzystywać zalety Arocsa TRK, korzystając z licznych, drobnych detali i „pomocników“ podczas działań na dużą skalę. Kierowca Martin Kirchmair mógł dzięki temu szkoleniu osobiście doświadczyć zalet sprzęgła hydraulicznego, otrzymując fachowe instrukcje, a także zoptymalizować swoją technikę jazdy pod kątem jeszcze większego bezpieczeństwa - już ze świadomością, że może go oczekiwać również od pojazdu.


Kierowca Martin (z lewej) i jego instruktor Anton Graber (z prawej) ze szwajcarskiego oddziału Mercedes-Benz.
Kierowca Martin (z lewej) i jego instruktor Anton Graber (z prawej) ze szwajcarskiego oddziału Mercedes-Benz.

Gdy nadeszła prośba od kolegów z Austrii, Anton wiedział od samego początku, że za takie zadania transportowe zabierają się prawdziwi specjaliści i że on sam, jako były kierowca w transporcie specjalnym, będzie czerpał przyjemność z przekazywania kolegom po fachu szczegółowej wiedzy technicznej.

W planie był transport szpuli liny stalowej o masie 48 t ze szwajcarskiej miejscowości Romanshorn nad Jeziorem Bodeńskim przez Arlberg – przełęcz Reschenpass – przełęcz Brenner do Meransen w Tyrolu Południowym (Włochy), gdzie miała posłużyć do budowy nowego wyciągu krzesełkowego na Gitschberg. Trasa składała się na przemian z podjazdów i zjazdów. Czy to przełęcz Reschenpass, Vinschgau czy przełęcz Brenner, to idealna trasa pod względem różnorodności warunków na drodze.Podjazdy na wąskich serpentynach, tak samo jak bardzo powolne przejazdy przez różne miejsca lub po łukach, zjazdy po zboczach wymagające idealnego użycia retardera, czy jazda niemalże w żółwim tempie – świetna sprawa!



Na samym końcu kursu czekał jeszcze dojazd na plac budowy. Wjazd po drodze usypanej specjalnie na potrzeby budowy z niemal trzystusześćdziesięciostopniowym, wznoszącym się zakrętem przed samym placem. Teraz trzeba było zastosować w praktyce to, co było wcześniej ćwiczone i sprawdzane. Kierowca poradził sobie śpiewająco. Wszystkiemu przypatrywał się jego szef, „Fredi“, który wyraźnie okazywał swoje zadowolenie i poczucie, że właśnie zyskał potwierdzenie swojej decyzji o zakupie nowego Arocsa.

23 komentarzy