Unimog U 406: zielony klasyk motoryzacji znad Morza Północnego

Oldtimery

Starzy przyjaciele.

Olaf Horn spełnił swoje marzenie: stał się posiadaczem Unimoga U 406 rocznik 1970. A znał go już od dzieciństwa.


Olaf Horn widzi w swoim Unimogu U 406 coś więcej niż zabytkowy pojazd. Wychowując się w Cuxhaven nad Morzem Północnym, pan Horn po raz pierwszy ujrzał tam ów samochód, który dziś należy już do niego. „Odtąd ten Unimog przez kilkadziesiąt lat był stałym elementem w obrazie mojego rodzinnego miasta”, mówi 51-letni dzisiaj Horn.

Podówczas jednak U 406 nie połyskiwał jeszcze elegancką ciemną zielenią, tak jak dziś. Był niebieski – typowy kolor samochodów do przewozu ryb – miał żółty dyszel i ciągnął 22-tonową przyczepę chłodniczą. Na zlecenie hurtowni Deutsche See woził dla chłodniczej firmy spedycyjnej świeże ryby do Bremerhaven. Po okresie kursowania między tymi dwoma miastami portowymi opisywany Unimog eksploatowany był w Berlinie ‒ rozwoził po sklepach ryby, które spedycja przywoziła do stolicy znad Morza Północnego. Później U 406 dostarczał cegłę klinkierową na budowy w rejonie Cuxhaven. Przez ostatnie lata swej służby w firmie używany był jako pojazd manewrowy na terenie spedycji.

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy