Eksperci oszczędnej jazdy: Michał Trędewicz i jego Actros 1845

Spotkania RoadStars

Idealny duet.

Michał Trędewicz i jego Actros 1845 to wyjątkowo zgrany team, który osiąga mistrzostwo w oszczędnej jeździe.


Jak nauczyć się oszczędnej jazdy? – Najważniejsza jest umiejętność przewidywania – mówi Michał Trędewicz, kierowca firmy Daw-Trans z Lubicza pod Toruniem. – Trzeba sobie wypracować dobre schematy stylu jazdy i ich pilnować. To pomaga w sytuacjach nietypowych, kiedy np. za łukiem stoi jakiś pojazd albo coś niespodziewanego dzieje się na drodze. Właściwy schemat – pilnowanie odległości, żeby np. był czas na załączenie zwalniacza – jest wtedy kluczowy. Trzeba po prostu uważać na innych.


„Znamy się tak dobrze, że pracuje mi się z nim, jak z bratem bliźniakiem!“

– Michał Trędewicz, kierowca firmy Daw-Trans


W kokpicie ciężarówki Michała Trędewicza przewidujący tempomat Predictive Powertrain Control jest włączony prawie cały czas.


99 procent jazdy z tempomatem.

– Jeśli chodzi o ekonomiczną jazdę w Actrosie, to moim największym wsparciem jest system Predictive Powertrain Control – tłumaczy 30-latek. Szkoląc nowych kierowców w naszej firmie, zwracam im uwagę, że jazda powinna się odbywać w 99 proc. na tempomacie. Kierowca po prostu nie powinien mu przeszkadzać. Zdarza mi się czasem lepiej przewidzieć sytuację i dobrać właściwszą histerezę niż system, ale to są pojedyncze sytuacje. PPC pracuje cały czas, a ja nie mógłbym się koncentrować tak mocno przez kilka godzin. Dlatego czasem mam wrażenie, że wsiadając do Actrosa, mam po prostu wakacje – śmieje się Michał Trędewicz. – Znamy się tak dobrze, że pracuje mi się z nim, jakby był moim bratem bliźniakiem!


Zdjęcia: Grzegorz Olkowski

1 komentarz