Necmettin Tivsiz i jego Actros RoadStars Limited Edition

Reportaż

Czysta radość.

Necmettin Tivsiz, kierowca pracujący dla firmy Japal Trans BV w ruchu dalekobieżnym, zrobił prawo jazdy dwanaście lat temu. Dziś jeździ Actrosem RoadStars Limited Edition LZV 1963.

Necmettin ”Nec” Tivsiz twierdzi, że w razie potrzeby pracowałby dla Japal Trans BV nawet za darmo – patrząc na jego imponującego Actrosa RoadStars Limited Edition trudno mu nie wierzyć.


„Codziennie z przyjemnością idę do pracy!” Tak naprawdę bardzo niewielu ludzi może tak o sobie powiedzieć – Necmettin Tivsiz (46 l.) z Maassluis jest jednym z nich. Od ponad dwunastu lat jeździ dla Japal Trans BV, przedsiębiorstwa przewozowego z Honselersdijk, specjalizującego się w transporcie kwiatów i roślin. Nec uważa, że to wspaniały pracodawca: „Nawet gdybym nie musiał zarabiać, jeździłbym dla Japan Trans – za darmo!”, mówi ze śmiechem.

Po 20 latach pracy w ogrodnictwie w 2003 roku zdobył upragnione prawo jazdy na samochody ciężarowe. Od razu zaczął pracę w Japal Trans i prowadził tam ciężarówki wszelkich możliwych marek: od MAN przez DAF po Actrosa 1841. Od kilku miesięcy jest stałym kierowcą nowego Actrosa RoadStars Limited Edition LZV 1963. Miejsce za kierownicą dzieli z 29-letnim Marienem Voskampem z ‘s-Gravenzande, który zastępuje go wieczorami. „Przewozimy kwiaty i rośliny oraz wszystko, co z nimi związane. W nocy spływają zamówienia od ogrodników. Odbieramy od nich produkty i zawozimy na giełdę, gdzie odbierają je klienci”, opowiada Necmettin.


Cięte róże to delikatny ładunek, który musi szybko trafić do klienta.


Aby kwiaty i rośliny pozostały w miarę możliwości świeże i atrakcyjne, ładunek znajdujący się w pojeździe o długości 25,25 m trzeba czasem schładzać, a czasem ogrzewać. W Japal Trans cztery długie samochody ciężarowe kursują w dzień i w nocy, aby dostarczyć towar na czas. RoadStars Limited Edition to ich najnowszy nabytek. Jak mówi Necmettin: Pod każdym względem „mocna” ciężarówka. „Niesamowite auto, które doskonale przyspiesza. Oczywiście nie robię tego z ładunkiem, ale kiedy naczepa jest pusta, czasem daję trochę więcej gazu”.

Nec wie oczywiście, że ta ciężarówka przyciąga spojrzenia. To właśnie dlatego jego 15-letni syn zawsze robi zdjęcia, gdy tylko zobaczy ojca na ulicy. „Wysyła mi wtedy zdjęcie z wiadomością: ,Hej, znowu widziałem Cię na drodze!’ Ten samochód ma w sobie faktycznie coś niesamowitego, a moi koledzy są nim zafascynowani! Mogą o nim opowiadać bez końca i często zaglądają do wnętrza kabiny”. W tajemnicy Necmettin przyznaje, że chętnie oddałby RoadStars Limited Edition komuś, kto więcej z tego rozumie. „Ja taki nie jestem, raczej jestem facetem w typie: Bądź normalny!’”, śmieje się Nec.

Zdjęcia: MCR

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy