Nowy Actros 1840 L zapewnia sprawne działanie sieci Block House

Pióra wioseł sportowej łódki cicho zanurzają się w zimnej wodzie rzeki Alster. Pierwsze promienie słoneczne złocą dachy szacownych kupieckich kamienic, rozdzierając mgłę unoszącą się powoli znad wody. To prawdopodobnie najspokojniejsza chwila w ciągu całej zabieganej doby befsztykowych mistrzów z restauracji Block House. Ale i ona kończy się najpóźniej wtedy, gdy Michael Walzer w nowym perłowobiałym Actrosie 1840 L przejeżdża po bruku rynku ratuszowego. Zatrzymuje samochód przy restauracji Block House na ulicy Jungfernstieg. W szybach odbija się charakterystyczne logo z potężnym bykiem i śmiało sformułowaną dewizą „Best Steaks since 1968”.

Następnie pod jednym z najsmaczniejszych adresów Hamburga życie nabiera tempa: Michael Walzer, szef działu ekspedycji i kierownik floty samochodowej grupy Block, który dla reporterów „Mercedes-Benz Transport” własnoręcznie realizuje dzisiejszą dostawę, otwiera burtę załadunkową chłodniczej zabudowy kufrowej. Obsługa ciągnie do restauracji wózki załadowane dodatkami, napojami i sprzętem gastronomicznym. Gdy o godzinie 11 w restauracji rozpala się ruszt, Walzer jest już w drodze do innego lokalu.

W 38 niemieckich restauracjach Block House obsługuje się każdego roku ok. sześć milionów gości. Oprócz niemieckich restauracji Block House grupa Block prowadzi jeszcze dziewięć firm franczyzowych, na przykład w Szwajcarii i na Majorce, oraz burgerownie Jim Block i restaurację Blockbräu z warzelnią w Hamburgu. Ponadto do grupy Block należą rzeźnia Block House w Hamburgu, firma Block Menü w miejscowości Zarrentin (Meklemburgia-Pomorze Przednie) i spółka Block Handels GmbH. Firma Block Menü wytwarza i pakuje komponenty menu (np. dodatki warzywne i sosy) dla własnych restauracji oraz innych firm gastronomicznych i hoteli. Spółka Block Handels GmbH zajmuje się sprzedażą ogromnego asortymentu produktów do sklepów detalicznych. W rękach grupy Block jest więc cały łańcuch tworzenia wartości.

Znak firmowy ekskluzywnych smaków.

To ogromne portfolio wymaga kompleksowej logistyki. Trzeba przecież przewozić nie tylko mięso i artykuły spożywcze pomiędzy miejscami produkcji i do restauracji, ale także wszystko to, co jest konieczne do sprawnego działania restauracji – od kart menu, poprzez sztućce i solniczki, po ręczniki papierowe. Nie zapominajmy również o kredkach, papierze do malowania i małych upominkach dla dzieci.

Codziennie do restauracji trafia 15 ton towarów. „Duże lokale zaopatrujemy trzy razy w tygodniu, mniejsze dwa razy”, wyjaśnia Michael Walzer. Oprócz lokali w Hamburgu, ludzie Walzera wożą towar do restauracji w Berlinie, Lubece, Ahrensburgu i Hanowerze.

Historia sukcesu Block House rozpoczęła się w latach 60-tych XX wieku, gdy Eugen Block, syn kupca handlującego towarami kolonialnymi i gastronoma spod Oldenburga, w czasie swej nauki w Stanach Zjednoczonych poznał tamtejsze restauracje. Spodobały się mu rustykalne schroniska narciarskie, domy z bali, w których na nieosłoniętych obrusami stołach serwuje się soczyste steki. Przeniósł więc te stekownie do Niemiec. W roku 1968 otworzył w Hamburgu pierwszą restaurację „Block House”. Najważniejsza cecha: pyszne steki, niskie ceny i – brak obrusów. Ten system się sprawdza. Dzisiaj umieszczony w logo byk jest firmowym znakiem ekskluzywnych smaków – zarówno w restauracji, jak i na daniach gotowych w supermarkecie.

Bezpieczne pojazdy i wydajne dostawy.

Aby utrzymać elastyczność, Block House posiada własną flotę samochodów ciężarowych, obejmującą cztery pojazdy z zabudową chłodniczą. „To dla nas ważne, aby wszyscy kierowcy czuli się częścią Block House”, mówi Walzer. „Tylko w ten sposób stają się też współodpowiedzialni za sukces firmy”. W unikaniu niepotrzebnych kosztów pomagają często drobne rzeczy: „Gdy kierowca stoi w korku drogowym, zaraz dzwoni do restauracji. Wtedy szef restauracji może na później zamówić pomocników do rozładunku i nie musi im płacić za czas oczekiwania”, wyjaśnia Walzer.

Najmłodszym nabytkiem we flocie, od lata 2016 r. jest Actros 1840 L. O jego konfiguracji, tak jak o wielu rzeczach w Block House, zadecydował szef. Decyzję na rzecz nowego Actrosa, łącznie z kolorem lakieru i lokalizacją logo firmy, współpodejmował sam Eugen Block – oczywiście, jak to zwykle u hanzeatów bywa, bardzo skrupulatnie. Istotne dla niego były przy tym bezpieczeństwo kierowców oraz komfort na długich trasach. Dlatego zamówiono nowego Actrosa 1840 L z pełnym zawieszeniem pneumatycznym, korzystnym nie tylko dla kierowcy, ale też dla transportowanego ładunku. Wyposażenie wieńczy pakiet Safety Package.