Sensible transportu ładunek z Actros Loader

Samochody i technologia

Actros Loader.

Dla transportów, w których potrzebna jest duża ładowność, Mercedes-Benz oferuje specjalne rozwiązania w ramach trzech serii ciężkich ciężarówek: Actros Loader, Antos Loader i Arocs Loader. Pojazdy dostępne są jako ciągniki siodłowe, podwozia z otwartą skrzynią i wywrotki lub betonomieszarki.

Każdy kilogram się opłaca. Aby pokazać, jak ważna dla jego transportów cysternami jest większa ładowność, prezes Federico Martín (na zdjęciu na terenie firmy w Albuixech w pobliżu Walencji) pozuje z ciężarkiem przed Actrosem Loaderem.


W wersji Loader wszystkie elementy przetestowano pod kątem możliwości obniżenia masy i konsekwentnie wprowadzono w życie to, co było technicznie możliwe. Wynik: zoptymalizowane pod względem maksymalnej ładowności pojazdy z otwartą skrzynią, ciągniki siodłowe i betonomieszarki, które należą do najlżejszych w ciężkim transporcie dystrybucyjnym, dalekobieżnym i na budowach. Antos Loader to ciężka ciężarówka do transportu dystrybucyjnego, która przez to, że nie trzeba w niej nocować, punktuje jeszcze większą ładownością w porównaniu do Actrosa Loadera. Umożliwia to m.in. również jeszcze bardziej skrócona kabina kierowcy. Budowlany Arocs Loader dostępny jest jako ciągnik siodłowy i betonomieszarka.


Argumenty wielkiej wagi. Actros Loader firmy Martín wkrótce po załadowaniu w porcie w Walencji.


Trzy pytania do właściciela Actrosa Loadera Federico Martína.

Dlaczego Pana firma zdecydowała się na kupno Actrosa Loadera?

Martína: W niektórych segmentach naszej działalności my i nasi klienci ogromnie zyskujemy na tym, że możemy podczas jednej trasy przewieźć dodatkowe kilkaset kilogramów. Szczególnie przy transporcie cieczy o dużej gęstości. Do nich zalicza się na przykład ług sodowy, którego litr waży 1,5 kilograma. Również kwas chlorowodorowy potrzebny do produkcji chloru, który jest w Hiszpanii masowo wykorzystywany na basenach, ma dużą gęstość. W ten sposób obsługujemy trasy pomiędzy Santander a Guadalajarą.

Hiszpańska gospodarka przeżywa ciężki okres, ale Pana firma mimo wszystko dalej inwestuje. Jak się to Państwu udaje?

Martína: Myślenie o przyszłości należy do tradycji naszej firmy. Moja córka i dwaj bratankowie to już czwarte pokolenie w przedsiębiorstwie. Przez dekady rozsądnie gospodarowaliśmy. Dzięki temu możemy teraz przeprowadzać modernizację, która zwiększa naszą efektywność – mimo że czasy nie należą do łatwych. Naszą flotę powiększyliśmy już o 25 nowych Actrosów, a zamówionych jest kolejnych 25. Zwiększenie efektywności i produktywności w obecnych czasach jest możliwe tylko za pomocą nowoczesnych narzędzi. Ma to swoją cenę, ale się opłaca.

Co jest tajemnicą sukcesu Pana firmy?

Martína: Specjalizujemy się w przewozie towarów niebezpiecznych. Bezpieczeństwo i jakość usług to dla naszych klientów priorytet. A my je zapewniamy! Ale konkurencja jest ostra: obecnie odnosimy sukcesy tylko dzięki temu, że wykorzystujemy każdą szansę obniżenia kosztów. Przewaga Actrosa Loadera w kwestii ładowności to jeden z takich elementów. Ogromnym kosztem jest też zużycie paliwa. Nowy Actros w porównaniu do poprzedniego modelu spala u nas nawet o trzy litry mniej na 100 kilometrów. Kolejną oszczędność spalania o prawie tyle samo uzyskaliśmy, nakazując naszym kierowcom rygorystycznie utrzymywać prędkość do 80 km na godzinę. W ten sposób pozostajemy konkurencyjni w tych ciężkich czasach, gdy każdy dokładnie patrzy na cenę.


Arocs Loader jako betonomieszarka z pojedynczym ogumieniem z tyłu. 32-tonowa ciężarówka o podwoziu 8x4/4, z gruszką o objętości 9 m3 może bez problemu przewozić osiem metrów sześciennych gotowego betonu.

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy