O tym, dlaczego CEMEX zdecydował się na Arocsa

Biznes i Logistyka

Solidny biznes.

Cieżarówki transportujące beton muszą przez cały długi okres użytkowania, dzień w dzień, pozostawać niezawodne. Dlatego CEMEX stawia w Polsce na Mercedes-Benz – a teraz również na Arocsa.

1,8 miliona metrów sześciennych betonu produkuje rocznie w Polsce CEMEX.


Upał daje się we znaki na otwartym placu wytwórni betonu towarowego firmy CEMEX Polska, na warszawskim Żeraniu. Mimo palącego słońca nikt nie pozwala sobie na letni luz. A już na pewno nie na budowie – podczas wylewania betonu, wszystko musi działać jak w zegarku. – Kiedy spod pompy do betonu odjeżdża jedna betonomieszarka, zaraz musi pojawić się kolejna – tłumaczy Jacek Szewczyk, specjalista ds. utrzymania taboru samochodowego w CEMEX Polska. – Cały proces powtarza się aż do zakończenia prac. Beton musi wiązać równomiernie, inaczej mogłyby się pojawić problemy.

Dziś trwa wylewanie płyty podziemnego garażu w nowoczesnym obiekcie powstającym w miejscu Uniwersamu na Grochowie. Z budowy po kolejny ładunek przyjechał właśnie jeden z siedemnastu Arocsów, które niedawno zasiliły flotę CEMEX Polska. Za chwilę będzie musiał wrócić na budowę na Pradze Południe z kolejną partią betonu. Dziesięć z nowych ciężarówek pracuje w Warszawie, pozostałe siedem trafiło do innych oddziałów w kraju.


– Taki upał jeszcze nam nie przeszkadza, ale gdyby było cieplej, prawdopodobnie trzeba by przerwać pracę, bo beton nie wiązałby właściwie. Podobnie jest z mrozami. W każdym takim ekstremum pogodowym decydujący głos ma inspektor nadzoru – tłumaczy Jacek Szewczyk. Właśnie trwa mycie Arocsa 3740 B 8×4. Przed kolejnym załadunkiem gruszka musi być wyczyszczona z resztek po wcześniejszym rozładunku. Kierowcy i wszyscy pozostali pracownicy betoniarni – mimo wysokiej temperatury – są ubrani w kombinezony, okulary ochronne i buty, odblaskowe kamizelki, kaski, a tam, gdzie potrzeba, także w rękawice.

– Dla nas priorytetem jest bezpieczeństwo zarówno w naszych zakładach, jak i na budowach. Dlatego wszystkie nowe Arocsy są wyposażone w zestaw czujników ruchu, wykrywających np. rowerzystę lub pieszego, który znalazłby się niebezpiecznie blisko pojazdu. Mają też kamery z przodu i z tyłu, i dodatkowe oświetlenie. Poza tym w widocznych miejscach na podwoziu umieściliśmy także tabliczki z informacjami dla cyklistów, które informują ich o tym, że przy niektórych manewrach mogą być niewidoczni dla kierowcy, więc powinni szczególnie uważać. Do tego mamy zamontowane czujniki ciśnienia powietrza w oponach, które są również bardzo ważne dla bezpieczeństwa – mówi Jacek Szewczyk.


Napełnienie Arocsa trwa zaledwie kilka minut. Potem ciężarówka jeszcze raz ustawia się na stanowisku mycia, by usunąć ślady po załadunku, i ponownie rusza z Żerania na Grochów. Załadowana czteroosiowa betonomieszkarka waży ok. 32 ton, więc nie prowadzi się jej łatwo – to wyzwanie dla pracujących dla CEMEX kierowców. Jeśli budowa jest blisko, a intensywność prac wysoka, takich kursów może być nawet kilkanaście dziennie. Technologia betonowania często wymaga pracy non stop aż do zakończenia istotnej części wznoszonego budynku. Zdarza się, że taka operacja trwa dobę lub dłużej.

Organizacja takiego procesu nie jest łatwa: w CEMEX Polska o to, by każda betonomieszarka znalazła się we właściwym miejscu o właściwej godzinie, dba kilkuosobowy dział logistyczny. Aby zapewnić ciągłość dostaw i ominąć korki, często praca zaczyna się bardzo wcześnie rano lub późno wieczorem. Wszystko zależy od tego, co i gdzie się betonuje. W pracy Arocsów pomaga też system FleetBoard, w który zostały wyposażone wszystkie nowe pojazdy.

– Wytrzymałość to prawdziwe wyzwanie dla naszych pojazdów – tłumaczy Jacek Szewczyk. – Ciągłe stawanie i ruszanie jest częścią ich codziennej pracy w takim ­samym stopniu co jazda terenowa. – Sama gruszka przy odpowiedniej konserwacji wytrzyma nawet 15 lat eksploatacji, z podwoziami bywa już różnie – tłumaczy Grzegorz Grodzki, kierownik grupy taboru samochodowego w CEMEX Polska.


Centralna lokalizacja. Z siedziby na warszawskim Żeraniu CEMEX Polska zaopatruje pracujące w okolicy duże firmy budowlane w beton.
Centralna lokalizacja. Z siedziby na warszawskim Żeraniu CEMEX Polska zaopatruje pracujące w okolicy duże firmy budowlane w beton.
Beton marsz! Zawartość z bębna betonomieszarki jest wlewana do kosza pompy do betonu. Betonowanie musi przebiegać równomiernie, więc pompę trzeba stale zaopatrywać w surowiec.
Beton marsz! Zawartość z bębna betonomieszarki jest wlewana do kosza pompy do betonu. Betonowanie musi przebiegać równomiernie, więc pompę trzeba stale zaopatrywać w surowiec.
Wielki projekt. Na warszawskiej Pradze Południe właśnie powstaje Nowy Universam Grochów – na zdjęciu wylewanie płyty garażowej.
Wielki projekt. Na warszawskiej Pradze Południe właśnie powstaje Nowy Universam Grochów – na zdjęciu wylewanie płyty garażowej.

– W tej branży kwestia spalania ma znaczenie drugo, a może nawet trzeciorzędne – trudno wymagać od czteroosiowego pojazdu, który często porusza się w trybie stop & go, żeby był mistrzem ekonomiczności. Za to ma być mistrzem niezawodności. A tu mamy bardzo dobre doświadczenia z Mercedesem – dodaje Grzegorz Grodzki.

Ok. 80 proc. z liczącej ok. 150 jednostek floty to właśnie auta z gwiazdą. – Wszystkie 40 pomp i pompogruszek jeździ na podwoziach Mercedesa, do tego dochodzą jeszcze betonomieszarki. Niektóre służą już długo, dlatego nadszedł czas na wymianę.

– Dotychczasowa współpraca pokazała, że w przypadku Mercedesa nie ma problemu z dostępem do części, do wiedzy oraz z jakością obsługi serwisowej. Ogromnym plusem jest także niezawodność i niska awaryjność dotychczas eksploatowanego taboru, który właściwie nie stwarzał żadnych problemów. Dlatego wybór Arocsa był oczywisty – przekonuje. – Mamy nadzieję, że ta nowa konstrukcja okaże się jeszcze lepsza od poprzednika. Jeśli chodzi o mechanikę samego Mercedesa, nie mamy żadnych uwag, automatyczne skrzynie biegów, napęd, wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami – mówi kierownik floty.


O efektywności pojazdu budowlanego nie decydują duże przebiegi, ale odporność na ciężkie warunki. Maszyny CEMEX Polska rocznie przejeżdżają nie więcej niż 40 tys. km, a średnia dla całej floty to ok. 25-27 tys. kilometrów rocznie. Silnik pracuje nie tylko podczas jazdy, ponieważ zasila również wszystkie mechanizmy zabudowy i jest obciążony podczas rozładunku czy załadunku. O trwałości podwozi z gwiazdą świadczy fakt, że ostatnie Actrosy CEMEX kupił przed 10 laty. Wtedy do floty dołączyło 30 ciężarówek, które do dziś służą jako pompy, pompogruszki i betonowozy. I choć mają już swoje lata, to nadal bez problemu wykonują swoje zadania.

Na placu budowy Nowego Universamu Grochów, tuż obok Ronda Wiatraczna, pod jedną z pomp właśnie podjeżdża Arocs. Przed chwilą beton podawał sprawdzony model Actrosa, teraz, ostrożnie manewrując, bo miejsca jest niewiele, podstawia się jego młodszy brat. Widać, że w trudnych warunkach samochód czuje się równie dobrze, co na drodze. Istotne znaczenie ma tu sama konstrukcja podwozia, jest ono nieco krótsze od pojazdów konkurencyjnych marek, co ułatwia w tym przypadku pracę.

Kierowca kontrolując podawanie betonu z gruszki do pomp, widzi też postępy betonowania. Opróżnienie gruszki zajmuje nie więcej niż kwadrans. Trzeba teraz wyczyścić rynnę do podawania betonu i wyruszyć z powrotem po kolejny ładunek. Tymczasem miejsce wyjeżdżającego Arocsa zajmuje następny. Wyróżnia go zmoder­nizowana niedawno zabudowa, którą przygotowała Fabryka Maszyn Leżajsk Nowa. Jak podkreśla Jacek Szewczyk, dla firmy to powód do dumy: – Mercedes to produkt z najwyższej półki, marka jest dla nas synonimem renomy, jakości i trwałości – mówi.


Pełne zaangażowanie. CEMEX Polska niedawno nabył 17 Arocsów – załadowana w pełni betonem czteroosiowa ciężarówka może ważyć w sumie 32 tony.


Problemem jest natomiast czasem tzw. czynnik ludzki. – Mamy tu do czynienia z ciężką i odpowiedzialną pracą. Trudno nam znaleźć do niej dobrych fachowców – tłumaczy Grzegorz Grodzki. – Trzeba też pamiętać, że nowe konstrukcje to ogromny skok technologiczny. Dlatego podczas odbioru pojazdów wspólnie z Mercedesem zorganizowaliśmy pierwsze szkolenie dla kierowców. Planujemy już kolejne, które pozwolą nam najlepiej wykorzystać możliwości tych samochodów, a jednocześnie podnieść bezpieczeństwo ich użytkowania. To dla nas najważniejsze.

To, jak dobrze wszystko funkcjonuje już dziś, uzmysławia ustawiony tuż obok firmowych biur na Żeraniu elektroniczny wyświetlacz. Każdy z oddziałów CEMEX Polska ma taką tablicę informacyjną. Widać na nich, od ilu dni w firmie nie było żadnego, choćby najmniejszego, wypadku. Niedługo zegar przekroczy wartość półtora tysiąca. Nowe Arocsy mają więc także pomóc firmie w tym, by nie trzeba było resetować tego wyświetlacza.


Cemex Polska sp. z o.o. w skrócie.

Firma należy do krajowej czołówki producentów cementu, betonu towarowego i kruszyw. W Polsce w swoich dwóch zakładach cementowych, jednej przemiałowni, 41 wytwórniach betonu, 7 kopalniach kruszyw oraz w biurze w Warszawie, firma zatrudnia blisko 1 200 osób. Roczna produkcja to ok. 2,3 mln ton cementu, 1,8 mln m³ betonu i 4,2 mln ton kruszyw. Flota CEMEX Polska liczy ok. 150 pojazdów, z czego ok. 80 proc. to Mercedesy.


Zdjęcia: Krzysztof Skłodowski

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy