Wynalazki Polaków, o których nie miałeś pojęcia.

Zacznijmy od znanego wynalazku braci Lumiere. Projektor filmowy – pamiętacie? Okazuje się, że faktycznie już rok wcześniej takie urządzenie pokazał Polak – Kazimierz Prószyński. Nie przeszedł jednak do powszechnej historii, bo choć opatentował swój wynalazek (przyznali to sami bracia Lumiere) jako pierwszy, to nie miał wielkiego talentu marketingowego - jego firmy splajtowały, a on sam po wybuchu Powstania Warszawskiego, trafił do obozu koncentracyjnego.

Powszechna wiedza przekazywana od podstawówki wspomina o Ignacym Łukasiewiczu jako odkrywcy lampy naftowej. Warto jednak wiedzieć, szczególnie gdy lampy takie już odeszły do lamusa, że opracował on również podstawy systemu rafinacji ropy naftowej, z którego korzystają do dziś rafinerie na całym świecie.

Najlepsze jednak są wynalazki rewolucyjne, choć bardzo bliskie codzienności. Zwykły spinacz do papieru – tak, to wynalazek naszego rodaka Józefa Hoffmana.
Dzięki niemu także możesz prowadzić w czasie deszczu, ponieważ to jemu świat zawdzięcza wycieraczki samochodowe.

Czy mówi Wam coś nazwisko Jana Szczepanika? Nie? Zapamiętaj je – jest nazywany Da Vincim znad Wisły. Stworzył telektroskop, który jest dalekim krewnym telewizji. Dzięki niemu także świat poznał fotografię kolorową oraz kamizelkę kuloodporną (złożył patent praktycznie w tym samym czasie, co inny Polak Kazimierz Żegleń). W dziedzinie militariów, możemy się chwalić także wynalazkiem wykrywacza min autorstwa Józefa Kosackiego. Zrezygnował z opatentowania tego urządzenia, a armie na całym świecie od II Wojny Światowej do lat 90-tych z niego korzystały.

Kto wie, jak potoczyłyby się losy pierwszego na świecie komputera osobistego, gdyby nie komunizm i duma jego wynalazcy, Jacka Karpińskiego. Jego minikomputer K-202 szybkością działania przewyższał ówczesną technologię. Karpiński, jako uczestnik Powstania Warszawskiego i tym samym bohater narodowy, po wojnie był prześladowany przez UB. Nie wyraził zgody na produkcję komputera poza Polską, a władze komunistyczne nie były zainteresowane jego pomysłem i tak, cudowny wynalazek nie miał szans na rozwój i szeroką produkcję.

Tych kilka przykładów pokazuje jak bardzo możemy być dumni z kreatywności i innowacyjności w Polsce. Mamy nadzieję, że będziecie jej ambasadorami na wszystkich Waszych drogach.