ZUS-u nie oszukasz. Wszystko, co musisz wiedzieć o wzmożonych kontrolach.

MAGAZYN

ZUS-u nie oszukasz. Wszystko, co musisz wiedzieć o wzmożonych kontrolach.

Od początku roku, obowiązują nowe przepisy dotyczące kontroli płatników składek prowadzonych przez ZUS. W mediach z kolei, pojawiły się doniesienia o odebranych świadczeniach, przez dowody znalezione na Facebooku. Czy ZUS na nas patrzy okiem wielkiego brata?

To prawda, że obecne przepisy umożliwiły przeprowadzanie 80 tysięcy kontroli rocznie w mniej przypadkowy, a bardziej celowy sposób. Każda z takich wizyt kontrolnych, będzie poprzedzona szczegółową analizą historii płatnika. Wśród wytypowanych do kontroli firm, mają się znaleźć dokładnie te, z największym ryzykiem nieprawidłowości. Koniec więc z kontrolami uczciwych firm, na zasadzie „może się coś znajdzie”.

Niepewnie natomiast, mogą czuć się firmy, które namawiają swoich pracowników na inne formy zatrudnienia niż etat, tylko po to, by uniknąć składek. Na najgorsze kary są narażeni ci, którzy zatrudniają regularnie pracujących, na umowy o dzieło.

Innym tematem, są kontrole nie przedsiębiorców, ale osób przebywających na zwolnieniach lekarskich – nie zawsze uczciwie. Tutaj kontroli i odmowy wypłaty zasiłku mogą się spodziewać Ci, którzy przebywają na zwolnieniach bardzo często, lub idą na „chorobowe” bardzo krótko po zatrudnieniu.

ZUS ma prawo wysłać swoich pracowników do domu chorego. Ale czasy w ZUS-ie także już się zmieniły, i od niedawna faktycznie rozpoczęły się kontrole, poprzez śledzenie profili facebookowych przebywających na zwolnieniach. Nie jest to oficjalny nakaz, nie ma także żadnych dedykowanych do tego celu jednostek. Rzecznik ZUS, Wojciech Andrusiewicz, w wywiadzie dla wyborcza.pl, ujmuje to w ten sposób: „Każdy z pracowników, kierując się profesjonalizmem w wykonywaniu obowiązków, stara się podejść do sprawy całościowo i sprawdza każdy jej aspekt. W niektórych przypadkach decydują się m.in. zajrzeć do mediów społecznościowych. Ale od razu dodam, że w ZUS dostęp do mediów społecznościowych jest bardzo ograniczony.”

Działanie takie, choć w pierwszym odruchu mogą budzić sprzeciw, nie są naruszeniem naszej prywatności. W końcu sami, dobrowolnie umieszczamy zdjęcia z naszego życia w mediach społecznościowych. Pamiętajmy, że jeżeli wystawiamy swój profil na widok publiczny, nasze kłamstwa mają bardzo krótkie nogi.

Pewne jest natomiast, że uczciwi pracodawcy i uczciwi chorzy pracownicy – nie mają się czego obawiać.

Źródło: rp.pl, wyborcza.pl

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy