Zaninelli Trasporti użytkuje 17 Actrosów. Jednym z nich jeździ sam szef

Są firmy, które rozwijają się po linii prostej. Dla innych droga do sukcesu pełna jest nagłych zwrotów akcji. Na przykład wtedy, gdy radykalnie zmieniają się warunki zewnętrzne. Albo gdy na horyzoncie pojawiają się nowe trendy, a ktoś ma dobry pomysł, żeby z nich skorzystać. Ta ostatnia sytuacja miała miejsce w przypadku rodziny Zaninelli, która prowadząc firmę transportową w ciągu dwóch pokoleń przeżyła co najmniej dwa zwroty akcji. Każdy z nich skutkował wzrostem i rozwojem przedsiębiorstwa, które obecnie specjalizuje się w transporcie żywności w określonej temperaturze i dysponuje flotą liczącą 19 samochodów ciężarowych.

– Nicola Zaninelli

Przejście na transport liniowy.

Przejście od zaopatrywania wielkopowierzchniowych sklepów detalicznych na transport liniowy było drugim punktem zwrotnym dla firmy i wiązało się z innym ważnym wydarzeniem, a mianowicie dołączeniem do Consorzio Autotrasportatori Translusia – konsorcjum z siedzibą w Lusia (prowincja Rovigo), którego specjalnością jest transport świeżych owoców i warzyw. „Oprócz bezwzględnej terminowości zleceniodawcy szukają również bardzo krótkich terminów usług transportowych, a struktura konsorcjum umożliwia sprostanie tym wymaganiom dzięki rozmieszczeniu pojazdów na całym obsługiwanym terenie” – wyjaśnia Simone.

Zaninelli Trasporti działa na obszarze położonym na północ od linii Rzym-Pescara, obejmującym także Sardynię, oferując codzienny załadunek palet z produktami owocowymi i warzywnymi w gospodarstwach rolnych i ich przewożenie do hipermarketów lub centrów logistycznych wielkopowierzchniowych sklepów detalicznych: „W większości transport odbywa się nocą, ponieważ w tych godzinach na drogach panuje niewielki ruch, umożliwiając punktualne dotarcie do celu oraz przestrzeganie czasów pracy i odpoczynku kierowców. Najbardziej wymagająca jest trasa na Sardynię, gdyż obejmuje ona przeprawę promem, co na kilka dni wyłącza pojazd z innego użytkowania. Na wyspę jeździmy z najróżniejszymi ładunkami, natomiast wracamy z niej z sardyńską żywnością.”

17 spośród 19 ciągników siodłowych, które łącznie tworzą flotę firmy Zaninelli Trasporti, to Actrosy. Jednego z nich Simone prowadzi sam, a pozostałymi pojazdami i kierowcami zarządza przez Internet. Jego siostra Beatrice oraz jego żona Giovanna dbają o wszystkie sprawy administracyjne przedsiębiorstwa, natomiast jego brat Nicola prowadzi należący do firmy warsztat, zajmujący się ciągnikami siodłowymi i naczepami: „Jednym z najważniejszych czynników przy wyborze ciężarówki są kwestie obsługi serwisowej i obniżenia związanych z tym kosztów” – wyjaśnia Nicola. „Część prac wykonujemy we własnym warsztacie, ale potrzebujemy również marki, która oferuje sprawnie działającą i gęstą sieć na całym obsługiwanym przez nas obszarze. To jeden z powodów, dlaczego zawsze decydowaliśmy się na zakup pojazdów produkowanych przez Mercedes‑Benz. A ponieważ dobrze je znamy, profilaktyczna obsługa serwisowa oraz naprawy, które wykonujemy sami, są dla nas łatwiejsze.”

Simone dodaje jeszcze: „Actros jest komfortowym i niezawodnym samochodem, zapewniającym doskonałe osiągi, które w obecnej generacji zostały nawet jeszcze bardziej poprawione. Wybieramy moc w zakresie od 330 kW do 375 kW oraz wyposażenie w postaci retardera, ponieważ codziennie musimy pokonywać Apeniny. Jeśli chodzi o komfort kierowcy, stawiamy na najbardziej przestronną kabinę z układem klimatyzacji, który działa nawet przy wyłączonym silniku.” Samochody ciężarowe firmy Zaninelli posiadają jeszcze jedną cechę, która wyróżnia je spośród innych, a mianowicie niezwykle charakterystyczny indywidualny wygląd ciągnika i naczepy: „Tworzenie wizerunku pojazdów sprawia nam dużą radość. Każdy ciągnik ma indywidualną aranżację, natomiast naczepy ozdabiane są motywami z Formuły 1 – oczywiście zawsze z gwiazdą pośrodku” – opowiada Simone.

Zdjęcia: Michele Latorre