Ekstramocny: Erik Pernet wyrusza nowym Actrosem 3363 firmy Hamse Sleepdienst w drogę

Pojazd i technika

Na haku.

Szybka i efektywna pomoc drogowa dla pojazdów w stałej cenie to codzienne zajęcie firmy Hamse Sleepdienst. Od teraz pracują z Actrosem.

Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.
Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.
Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.
Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.
Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.
Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.
Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.
Zamocować! Kierowca HSD, Erik Pernet, demonstruje, jak mocuje koła przednie holowanej ciężarówki.

Widok jaskrawożółtych ciężarówek firmy Hamse Sleepdienst (HSD) jest wybawieniem dla wielu kierowców. Pojazdy te ratują ich z opresji, gdy z powodu awarii lub wypadku nie mogą kontynuować jazdy. Erik Pernet od niedawna jeździ nowym Actrosem 3363 należącym do firmy. Pomaga przy wypadkach na drogach E 313 oraz E 314, na których służby holownicze są odpowiedzialne za szybkie ściąganie pojazdów z drogi i gdzie liczy się każda minuta – a także podczas awarii w całej Belgii i przy przewozach w całej Europie.


„W zasadzie zawsze jestem gotowy do pracy. Nawet będąc od wielu dni w drodze, na przykład we Włoszech lub Skandynawii”, opowiada Erik, spokojnie prowadząc swoją ciężarówkę po zatłoczonej drodze. Szczególnie zadowolony jest z komfortu jazdy swoim nowym narzędziem pracy: „Do wysokiego siedzenia trzeba się przyzwyczaić, ale ponieważ Actros jedzie tak spokojnie i ma tak nowoczesne wyposażenie, od razu poczułem się w nim jak w domu. Kabina kierowcy jest obszerna, łóżko komfortowe i wystarczająco szerokie, aby dobrze się wyspać. Pierwsza jazda była wyjątkowa: z uwagi na to, że rusza bardzo delikatnie i cicho, wydawał mi się dość powolny. To było oczywiście tylko złudzenie”.

Jego pracodawca, Michel Lemmens, reprezentuje już trzecie pokolenie w rodzinnej firmie, której siedziba znajduje się obecnie w Tessenderlo. HSD należy do pionierów Road Service Assistance (RSA), sieci profesjonalnych służb holowniczych dla ruchu towarowego i osobowego zarządzanej z Belgii.


Niedawno Michel Lemmens zdecydował się na pierwszy pojazd marki Mercedes-Benz. „Zajmujemy się prawie wszystkimi markami pojazdów, dlatego kupujemy ciężarówki od różnych producentów. W końcu trzeba zadowolić wszystkie strony. Do niedawna nie uwzględnialiśmy marki Mercedes-Benz, ponieważ nie oferowała pasującej nam kombinacji dużych pojazdów z dużym dopuszczalnym obciążeniem osi. Ale gdy na rynku pojawił się Actros 6x4 o mocy 460 kW, zdecydowaliśmy się na pojazd z gwiazdą”.

Firma HSD sama składa swoje ciężkie holowniki. W tym celu kupują kabinę kierowcy oraz ciężkie podwozie. „Ważne jest jednak, aby wybrana przez nas konfiguracja pozwalała na komfortowe pokonywanie także długich tras”, wyjaśnia Michel Lemmens. System kupuje od firmy Fiault i zabudowuje go w Tessenderlo przy pomocy trzech dostawców zgodnie z wytycznymi HSD oraz marki danego pojazdu.



„Ważne jest, aby nasze ciężkie holowniki pozwalały na komfortowe pokonywanie także długich tras”.

– Michel Lemmens, dyrektor zarządzający Hamse Sleepdienst


Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.
Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.
Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.
Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.
Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.
Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.
Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.
Pure Power. Nowy Actros 3363 firmy Hamse Sleepdienst w akcji.

Park pojazdów składa się z pięciu ciężkich holowników, dwóch pojazdów dźwigowych o udźwigu 125 i 180 t/m, dwóch pojazdów serwisowych – jeden z nich z poduszkami pneumatycznymi do podnoszenia ciężarówek – trzech lawet do pojazdów osobowych i jednej maszyny do oczyszczania dróg. Ciężkie ciężarówki są wyposażone w wysięgnik holowniczy. Lemmens: „Zaletą tego rozwiązania jest lepszy rozdział obciążenia osi niż w systemie widłowym. Dodatkowo nie występuje żadne obciążenie punktowe i tym samym ryzyko wykrzywienia osi holowanego pojazdu”.


Zdjęcia: Dirk Willemen

16 komentarzy