CB radio i dobre maniery

lifestyle

CB radio i dobre maniery.

Choć niektórzy od lat ogłaszają, że to już przeżytek, wiele z nas regularnie korzysta z CB radia w trasie. Dzięki temu możemy się dowiedzieć z wyprzedzeniem o utrudnieniach na drodze, ale też czasem pożartować w gronie osób o podobnych doświadczeniach, kiedy trzeba jakoś uniknąć senności na ostatniej prostej przed postojem...


Jak korzystać z CB radia, żeby rzeczywiście ułatwić drogę sobie i innym? Pamiętaj, że na ogólnodostępnym kanale mogą usłyszeć Cię wszyscy użytkownicy. Istnieją w związku z tym pewne niepisane zasady komunikacji.

Do czego służy CB radio?

Ogólny kanał CB radia – czyli 19. – to wielki miszmasz. Czasem ostrzeżenie przed korkiem na wylotówce, czasem po prostu wymiana zdań między kierowcami o mało znaczących tematach… A często po prostu cisza. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z CB radiem, to na początek wsłuchaj się w rozmowy kolegów i koleżanek, a szybko zrozumiesz, do czego służy – a do czego nie służy – ta forma komunikacji.

Obowiązują też wszystkie normalne zasady komunikacji. Nie wiesz, czy w czyimś aucie nie siedzą dzieci, więc na wszelki wypadek unikaj przekleństw na kanale wywoławczym. Mówić może tylko jedna osoba naraz, a jeżeli chcesz włączyć się do rozmowy prowadzonej przez innych, to po prostu poproś o „break” – czyli przerwę. Prawdopodobnie bardzo szybko dopuszczą Cię do głosu. Jedynym wyjątkiem od tej reguły są sytuacje kryzysowe. Hasło „Ratunek” ma pierwszeństwo na każdym kanale.

A do czego nie służy?

Przede wszystkim przez CB radio nie wolno nadawać muzyki, rozpowszechniać reklam, prowadzić działalności zarobkowej i retransmitować żadnych audycji. Ma ono służyć wyłącznie do komunikowania się w trasie. Nie podszywamy się też pod innych! Zresztą, przecież wiadomo, że na najbliższym parkingu wszystko może się wydać...

Pamiętajmy również o odpowiednim słownictwie. Nie obrażajmy innych, nie używajmy przekleństw. Takie zachowania nie powinny mieć miejsca. Wielu użytkowników takie uwagi zniechęcają do korzystania z CB radia, a w efekcie Ci zniechęceni użytkownicy już więcej nie ostrzegą nas przed problemem w trasie. Zachowujmy się kulturalnie!

Trochę slangu dla początkujących.

Szybko się zorientujesz, że w trasie nie jesteśmy „panami” i „paniami”, tylko „kolegami” i „koleżankami”. Inne przydatne słowa to: „mobil”, „mobilek” – czyli kierowca, „oczko” – kanał w radiu, „gruszka” – mikrofon CB radia, „suszarka” – fotoradar, „wywijać oberka” – zawracać, no i oczywiście „misie”, „miśki” – czyli policja drogowa.

Dawniej funkcjonowały jeszcze skróty numeryczne, zasięgnięte ze slangu krótkofalówek, ale dziś są raczej rzadko spotykane. Czasem tylko usłyszy się jeszcze „siedem trzy”, czyli „pozdrawiam”.

Często korzystacie z CB radia? Jakie są Wasze doświadczenia? Czy zapomnieliśmy o jakiejś ważnej zasadzie? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!


Źródła: autokult.pl; motofakty.pl; wagaciezka.com

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy