Gadżety, które wykorzystasz podczas trasy

Postój 1.

Choć to tylko jedno słowo, często jest odpowiedzią na wiele problemów. Tak – KAWA. Jeżeli dla wszystkich innych jest to Napój Bogów, to dla Was – kierowców – kawa to po prostu życie. Na szczęście możemy cieszyć się świeżo paloną kawą (niczym z kawiarni), dzięki przenośnym, małym ręcznym ekspresom do kawy, tzw. handpresso, czy też jeszcze mniejszym – nanopresso. Dzięki nim możesz uzyskać ciśnienie (w zależności od modelu) nawet do 18 barów. Ceny tego małego luksusu wahają się od 100 złotych do ponad tysiąca w przypadku renomowanych producentów.

Postój 2.

Niestety, ale jesteś świadkiem wypadku. A ponieważ jesteś kierowcą, dla którego bezpieczeństwo jest najważniejsze – ruszasz na pomoc. Jak wiemy – okoliczności zderzenia i jego skutki mogą być różne, dlatego na wszelki wypadek, oprócz standardowej apteczki i gaśnicy, jesteś wyposażony w młotek bezpieczeństwa. Bez problemu można nim wybić nim szybę, a także, jeśli posiada specjalny nóż, przeciąć pasy bezpieczeństwa. Oczywiście odbywa się to w sposób bezpieczny dla poszkodowanych. Jest to niewielki wydatek – najtańsze modele kosztują zaledwie kilkanaście złotych, dlatego bez problemu możesz sobie pozwolić na taki zakup.

Postój 3.

Przyszedł czas na upragniony posiłek. Chciałbyś cieszyć się nim bez ograniczeń i być zmuszonym do wybierania w sklepie tylko tego, co łatwo otworzyć. Dlatego warto wyposażyć się w uniwersalny otwieracz, który otworzy zarówno kapslowane butelki z oranżadą, puszki z konserwami, czy wyjątkowo mocno zakręcone słoiki lub napoje butelkowane. To małe, proste urządzenie może przydać się w wielu sytuacjach. Wszystko w jednym narzędziu i wszystko za zaledwie kilka złotych.

W drodze.

Są też takie gadżety, które wykorzystasz nie w czasie postoju, ale w trakcie jazdy. Jako zawodowi kierowcy lubimy być przygotowani do każdych warunków pogodowych i oświetleniowych. Przygotowaniem takim mogą być specjalne okulary do jazdy nocnej i dziennej, których możesz używać też  w formie nakładek do noszonych już przez Ciebie okularów. Okulary te nie działają jak standardowe, przyciemniające szkła przeciwsłoneczne, ale „przesuwają” widzialne spektrum kolorów, dzięki czemu słońce nie razi nas w oczy. Natomiast dzięki okularom do jazdy nocnej zapobiegniesz nieprzyjemnym odblaskom samochodów z naprzeciwka.

Koniec trasy.

Ostatnia rzecz – wysiadka. Po wielu godzinach jazdy nasze ciało może być niechętne do współpracy. Często czujemy ból pleców, czy drętwienie nóg. Mamy jednak na to sposób -  dedykowana dla kierowców, obrotowa poduszka na siedzenie. Jej zaletą jest przede wszystkim to, że ułatwia wsiadanie i wysiadanie z pojazdu. Poduszka jest płaska, dosyć cienka i może się obracać 360 stopni. Co więcej – można bez problemu czyścić ją w pralce. Elastyczne wkładki dopasują się zaś do Twojego ciała, dzięki czemu nie będziesz czuć jej w trakcie podróży, nie będzie Ci w żaden sposób przeszkadzać. Taka poduszka to inwestycja rzędu kilkudziesięciu złotych.

Mamy nadzieję, że część z zaproponowanych przez nas gadżetów zostanie przez Was przetestowana w trasie! A może już używacie któreś z nich?

Podzielcie się koniecznie z nami, bez jakich gadżetów Wy nie ruszcie w trasę!

źródło: trans.info