Jak SmartTruck sprawdził się w trasie sportowego freaka Adriana Truckera Pakera?

wywiad

Jak SmartTruck sprawdził się w trasie sportowego freaka Adriana Truckera Pakera?

Kierowca zawodowy, który udowadnia, że chcieć to móc. Rozmawiamy dzisiaj z Adrianem Poździejem, czyli Adrianem Truckerem Pakerem, który życie w ciężarówce wypełnia sportem, treningami i zdrową dietą. Niedawno w trasie towarzyszył mu nasz SmartTruck. Czy Adrianowi udało się zrobić trening w kabinie Nowego Actrosa? Sprawdźcie sami.


Adrian Poździej,  znany  w sieci jako Adrian Trucker Paker, to zawodowy kierowca, którego drugą pasją – obok pojazdów ciężarowych, jest sport i zdrowy tryb życia. Na swoich profilach w mediach społecznościowych na co dzień relacjonuje przygody z trasy, a także pokazuje treningi, przygotowania do zawodów oraz swoją dietę – a wszystko to w realiach życia w ciężarówce. Adrian wziął udział w naszej akcji SmartTeam, w trakcie której testował Nowego Actrosa w trakcie codziennych obowiązków. Opowiedział nam o swoich wrażeniach.

Skąd pomysł na zawód kierowcy? Kilka słów o początkach.

Mam 32 lata, a jako kierowca zawodowy pracuję już od 12 lat. Jako młody chłopak zawsze marzyłem, aby zostać kierowcą ciężarówki No i dopiąłem swego – mówi nam Adrian. – Dokładnie w kwietniu 2008 roku, w wieku 19 lat i 7 miesięcy zacząłem jeździć. 


Swoją przygodę z ciężarówkami rozpocząłem w firmie wujka, jeździłem od razu w trasy międzynarodowe. Muszę przyznać, że początki nie były lekkie. Zderzenie z rzeczywistością dało mi się we znaki, spotkało mnie wiele wyzwań, ale zawsze lubiłem i lubię to, co robię. To było kluczowe, dlatego dałem radę.

Przez ponad 10 lat pracowałem głównie w trybie nocnym – trasy w trakcie nocy i odsypianie w trakcie dnia były dosyć męczące. Obecnie, już od dwóch lat pracuję jednak w trybie dziennym i jest to zdecydowanie korzystniejsze. Dzięki temu mogę zachować prawidłowy, naturalny rytm dnia, a w nocy normalnie spać i zregenerować organizm. Ma to duży wpływ na moją formę fizyczną, którą przygotowuję do zawodów kulturystycznych, w których planuję wystartować w 2021 roku – podkreśla Adrian.


Sportowiec w trasie – jak to wygląda w praktyce.

Pytamy Adriana, jak wygląda jego podejście do aktywności w trasie, skąd czerpie motywację. - Bez aktywności w trasie to raczej nie mógłbym żyć – przekonuje nas z uśmiechem. – Dzięki niej zupełnie inne, dużo lepsze jest moje samopoczucie fizyczne, jak również psychiczne. Mam więcej energii, czuję, że dbam o siebie, swoje zdrowie i mam poczucie, że czas w trasie wypełniam bardzo efektywnie. My, kierowcy, bardzo dużo siedzimy, więc w szczególności powinniśmy zadbać o ruch.

Aktualnie moja aktywność jest naprawdę na wysokim poziomie, ponieważ przygotowuje formę fizyczną na zawody kulturystyczne. Prawie wszystkie przygotowania, treningi mają miejsce w przerwach moich tras, co relacjonuję na swoich kanałach w social media, więc jest to dla mnie dodatkowa motywacja. Chcę pokazać, że wszystko da się osiągnąć, jeśli tylko naprawdę się chce. Mam nadzieję, że mi się uda. Trzymajcie kciuki – mówi Adrian.  

Dopytujemy Adriana, jak to wygląda na co dzień, jak sobie radzi. - Jeśli chodzi o sprzęt, to… ja praktycznie wożę całą siłownię ze sobą – śmieje się nasz bohater. - Jest to około 200 kg samego obciążenia, a dodatkowo gryfy, hantle, gumy, taśmy, ławka do ćwiczeń. Wszystko trzymam w kabinie, wykorzystuję do tego schowki, jak również górne łóżko. Oczywiście wszystko jest zawsze dobrze zabezpieczone, aby nic się nie stało w trakcie na przykład konieczności gwałtownego hamowania.

Tak naprawdę wszystkiego nauczyłem się sam. Podpatrywałem różnych trenerów w internecie, programy sportowe i przekształcałem zaproponowane treningi tak, by dało się je zrobić w trasie.


Dieta w trasie.

Po tylu latach praktyki z odżywianiem w trasie nie mam już żadnego problemu – mówi Adrian, który wypracował już swoje sposoby na zdrowe odżywianie. - Zawsze jem przygotowane przez siebie posiłki. Posiadam w ciężarówce kuchnię gazową, więc codziennie rano gotuję na cały dzień – obecnie, w fazie przygotowań do zawodów są to przeważnie ryże i makarony. Mięso przygotowuję sobie na cały tydzień w trakcie weekendu w domu i zabieram szczelnie zapakowane i zabezpieczone. Wystarczy więc, że tylko je podgrzeję. Do tego najważniejsze, czyli warzywa i owoce – zazwyczaj kupuję je na lokalnym targu w weekend i zabieram na cały tydzień. Grunt to dobry plan – przekonuje nas Adrian.


SmartTruck w trasie kierowcy-sportowca.

Adrian był jednym z bohaterów akcji specjalnej stworzonej przez Mercedes-Benz Trucks Polska, w trakcie której przez dwa tygodnie testował Nowego Actrosa. Zdawał w tym czasie relację z jazdy swoim fanom w mediach społecznościowych. Jakie były jego wrażenia?

- Kiedy wsiadłem pierwszy raz do kabiny, pomyślałem „Wow, jaka duża i przestrzenna kabina. Do treningu w sam raz” – wspomina Adrian. – Kabina ma naprawdę ogromną przestrzeń, świetnie nadaje się do komfortowego odpoczynku. Płaska podłoga, wiele schowków, wygodne łóżko, nowoczesne oświetlenie – to wszystko sprawia, że kierowcy jest bardzo wygodnie. Naprawdę bardzo miło wspominam jazdę SmartTruckiem.



Cały okres, który spędziłem z Nowym Actrosem, przebiegł przyjemnie i komfortowo. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie wszystkie systemy, które wspomagają kierowcę w trakcie jazdy. Na co dzień jeżdżę dużo starszym pojazdem, więc dla mnie to był ogromny przeskok technologiczny. Bardzo ciekawą opcją jest zastosowanie systemu MirrorCam, czyli zastąpienia tradycyjnych lusterek kamerami – na początku trzeba się przyzwyczaić, ale trwa to tylko chwilę. Musze przyznać, że na prawą stronę cofało mi się rewelacyjnie i z dużą łatwością.

Dodatkowo to, co zaskoczyło mnie chyba najbardziej i co może zainteresować szczególnie wszystkich przewoźników – Nowy Actros jest naprawdę bardzo oszczędnym samochodem. Moje szefostwo i ja sam byliśmy bardzo zadowoleni z wyniku spalania, co przekłada się na duże oszczędności dla firm. To zdecydowanie duży plus.

Adrian Trucker Paker – motywacja wśród kierowców.

Na koniec naszej rozmowy przesyłamy kilka słów motywacji od Adriana, które kieruje do wszystkich kierowców, by zachęcić ich do działania i aktywności.

- Podstawa to wyznaczyć sobie cel, do którego będziemy dążyć. – mówi Adrian. Najważniejsze by osiągać go małymi kroczkami. Wielu z nas ma wielki zapał i chce zmienić całe życie od razu, a potem napotykamy pierwszą przeszkodę, zakręt i wypadamy z drogi, tracimy zupełnie motywację. Nakręcajmy się do działania powoli, stopniowo, a po czasie progres będzie dużo bardziej widoczny. Zachęcam do szkolenia się, zapoznawania z poradami dietetycznymi, oglądania treningów – teraz w sieci jest tego mnóstwo. Wystarczy tylko chcieć.

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy